Zamknij

ZNP ogłosił pogotowie protestacyjne; żąda podwyżek o 10 proc. od 1 września

17:14, 24.06.2025 Aktualizacja: 17:40, 24.06.2025
Skomentuj PAP PAP

Decyzję podjął we wtorek Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego, przyjmując jednomyślnie uchwałę w tej sprawie. Związkowcy mówią m.in. o "opieszałości działania rządu" w odniesieniu do ich środowiska.

Podwyżek o 10 proc. od 1 września 2025 r. i uchwalenia obywatelskiego projektu noweli Karty nauczyciela domaga się ZNP, który ogłosił we wtorek pogotowie protestacyjne. W razie niespełnienia żądań zapowiada manifestację 1 września w Warszawie. Na razie nie mówimy o strajku - zaznaczyli związkowcy.

Jak poinformował prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej, w ramach pogotowia protestacyjnego ZNP przeprowadzi akcję, której celem będzie "poinformowanie społeczeństwa o narastających problemach w systemie edukacji oraz żądaniach ZNP kierowanych do rządu, ministra edukacji oraz większości parlamentarnej".

Dopytywany przez PAP zaznaczył jednocześnie, że "na ten moment nie mówimy o strajku".

"Uspokajam tę część rozemocjonowanych rodziców czy też nauczycieli, którzy pytali o tę formę protestu. Jej nigdy nie można wykluczyć, ale dzisiaj mówimy o innych formach, innym przebiegu akcji protestacyjnej" - zaznaczył.

Broniarz przekazał, że w uchwale Związek żąda podniesienia wynagrodzeń nauczycieli i nauczycieli akademickich o 10 proc. od 1 września 2025 r. oraz uchwalenia przez Sejm obywatelskiego projektu nowelizacji Karty nauczyciela, zgodnie z którym wysokość wynagrodzenia nauczycieli powiązana została z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce, tak by nowelizacja weszła w życie od 1 stycznia 2026 r.

Związek domaga się też nowelizacji ustawy o nauczycielskich świadczeniach kompensacyjnych i uczynienia ich świadczeniem niewygasającym. Chce, by ta nowelizacja weszła w życie także od 1 stycznia 2026 r. Oczekuje także niezwłocznego uchwalenia przygotowywanej przez MEN nowelizacji ustawy Karta nauczyciela i wejścia jej w życie od 1 września 2025 r.

"W przypadku niespełnienia do 29 sierpnia 2025 r. żądań Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpocznie akcję protestacyjną, zaczynając od zorganizowania w Warszawie 1 września 2025 r. ogólnopolskiej manifestacji pracowników oświaty" - zapowiedział Broniarz.

Jednocześnie, jak dodał, Prezydium Zarządu Głównego zobowiązano do "powołania zespołu i opracowania instrukcji zakładającej zaostrzenie akcji protestacyjnych w placówkach edukacyjnych na terenie kraju". Ma też powstać kalendarium "dalszych działań protestacyjnych".

"Jesteśmy przekonani - wynika to z treści dzisiejszej debaty na posiedzeniu Zarządu Głównego - że czara się już przelała, wypełniła i nie ma obszaru do dalszych ustępstw w sytuacji, gdy nic od grudnia 2023 r. do dzisiaj (...) nie zostało spełnione" - powiedział Broniarz. Jak dodał, "żądania i postulaty są (...) wyrazem rozmów, nastrojów, emocji, które towarzyszą nauczycielom". "Jesteśmy zdeterminowani w dążeniu do osiągnięcia tychże rezultatów" - podkreślił.

Zapytany przez PAP, czy ZNP rozmawiał o akcji protestacyjnej z pozostałymi związkami nauczycielskimi, poinformował, że ZNP, "bazując na swoim 120-letnim doświadczeniu, ale także doświadczeniu, choćby z 2019 r., postanowił, że to będzie akcja absolutnie Związku Nauczycielstwa Polskiego".

Wiceprezes ZNP Urszula Woźniak dodała, że "przez półtora roku zmarnowano czas". Przyznała, od 1 stycznia 2024 r. nauczyciele otrzymali podwyżki o 30 lub 33 proc. Oceniła jednak, że "to była podwyżka konieczna", ponieważ wynagrodzenia nauczycieli wynosiły wówczas 3 tys. 690 zł - nauczyciela początkującego i 3 tys. 890 - nauczyciela mianowanego, a "od 1 stycznia minimalne wynagrodzenie za pracę wtedy wynosiło 4 tys. 242 zł".

"To była podwyżka rzeczywiście zasypująca tę lukę, która powstała przez ostatnie lata, ale potem już było tylko gorzej" - oceniła.

"Nauczyciele naprawdę bardzo ciężko pracowali przez ten rok szkolny i wydaje nam się, że zasłużyli na spokojny urlop. Apelujemy tym samym do ministerstwa o jak najszybsze procedowanie i przyspieszenie wszelkich działań" - dodała.

W ostatnich kilku miesiącach prezes ZNP wielokrotnie wskazywał na opieszałość w pracach Sejmu nad przygotowanym przez związek obywatelskim projektem nowelizacji Karty nauczyciela. Ponowne pierwsze czytanie projektu odbyło się w Sejmie 25 stycznia 2024 r., po czym projekt trafił do podkomisji sejmowej. Zebrała się ona dotąd tylko dwa razy.

Związkowcy wielokrotnie przypominali, że w listopadzie 2024 r. podczas 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP premier zobowiązał się do przyspieszenia prac nad tym projektem. "Nie będzie już zwłoki" - zapewnił wówczas Donald Tusk.

Pod koniec kwietnia br. związkowcy zaapelowali do premiera, by "rząd na poważnie zajął się płacami nauczycieli". "W tej sprawie nie dzieje się nic" - stwierdził Broniarz na konferencji 10 czerwca.

pak/ dsr/ joz/ lm/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%