Zamknij

A. Ścigaj do protestujących niepełnosprawnych: staram się, żeby renta socjalna była większa i tak się dzieje

22:22, 06.03.2023 PAP Aktualizacja: 22:25, 06.03.2023
Skomentuj PAP PAP

Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych wraz ze swoimi podopiecznymi wznowili w poniedziałek protest w Sejmie. Poinformowała o tym posłanka KO Iwona Hartwich, która jest jednocześnie matką jednego z protestujących.

Renta socjalna jest za mała; od kilku lat sukcesywnie staram się, żeby była większa i tak się dzieje - powiedziała minister ds. integracji społecznej Agnieszka Ścigaj, która w poniedziałek spotkała się z protestującymi w Sejmie niepełnosprawnymi.

W czasie rozmowy z min. Ścigaj protestujący skarżyli się m.in. na to, że program osobistych asystentów osób niepełnosprawnych nie działa dobrze. Minister ds. integracji społecznej wyjaśniła, że program asystentury powstał 3 lata temu i jest rozstrzygany rocznie.

"W tej chwili przygotowywany jest program prezydencki (...), żeby to było stałe, systemowe rozwiązanie. Tak naprawdę ustawa jest na finale i będzie to stałe rozwiązanie" - mówiła.

Według Hartwich "od poprzedniego protestu nic się nie zmieniło". Zdaniem Ścigaj, taka ocena sytuacji nie jest zgodna z prawdą. "Renta socjalna 4 lata temu była na poziomie 80 proc. najniższej renty (z tytułu całkowitej niezdolności do pracy - PAP), teraz jest 100 proc." - przypomniała Ścigaj.

"Zamieni się pani na pensję i przeżyje chociaż dwa tygodnie za 1217 zł?" - pytała Hartwich. "A pani się zamieni, z poselskiej diety?" - odpowiedziała Ścigaj.

"Ja wiem, że bym za tyle nie przeżyła" - mówiła posłanka KO.

Hartwich dodała, że kiedy w trakcie zbierania podpisów pod projektem jeździła po kraju i mówiła ludziom ile wynosi renta socjalna, to ludzie "nie wierzyli". "Renta socjalna jest za mała, powinna być zdecydowanie większa. Od kilku lat sukcesywnie staram się o to, żeby była większa. Tak się też dzieje" - stwierdziła Ścigaj.

Wymieniła, że w czasie rządów PiS udało się wprowadzić specjalny zasiłek pielęgnacyjny, podnieść rentę socjalną, zwiększyć świadczenie dla opiekunów, wprowadzić asystenta osoby niepełnosprawnej i wprowadzić programy mieszkaniowe.

Niepełnosprawni i ich opiekunowie znajdują się na tym samym korytarzu, co podczas poprzednich protestów. Na barierce sejmowej wywiesili transparenty: "Osoby z niepełnosprawnością mają prawo godnie żyć! Renta socjalna w wysokości najniższej krajowej od teraz!"; "PiS-owcy!!! Dlaczego okradliście osoby z niepełnosprawnością z funduszu solidarnościowego".

Poprzedni protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwał od 18 kwietnia do 27 maja 2018 roku. Zgłaszali oni wtedy dwa postulaty - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Protestujący przekonywali, że zrealizowano wtedy jeden ich postulat - podniesienie renty socjalnej. Po proteście ich uczestnicy, m.in. Iwona Hartwich, otrzymali zakaz wstępu do Sejmu. Hartwich w 2019 roku kandydowała jednak do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej i została wybrana.

Hartwich brała też udział we wcześniejszej okupacji Sejmu, która miała miejsce między marcem, a kwietniem 2014 roku. Rodzice dzieci niepełnosprawnych wywalczyli wtedy podwyżkę świadczenia pielęgnacyjnego, wynoszącego wtedy 820 zł.(PAP)

Autor: Iwona Żurek

iżu/ mhr/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%