Zamknij

Czy Polska jest gotowa na nowe megamiasto Eksperci komentują wyzwania dla samorządowców

06:26, 24.06.2025 Aktualizacja: 06:37, 24.06.2025
Skomentuj PAP PAP

Polska stoi dziś przed koniecznością budowy silnych ośrodków miejskich, które będą w stanie konkurować ze swoimi odpowiednikami z Europy Zachodniej w kwestiach zapewniania mieszkańcom najwyższej jakości życia. Dyskusja o megamieście regularnie powraca w polskiej przestrzeni medialnej i wzbudza mieszane emocje. To w końcu ogromne wyzwanie, które powinno nie tyle opierać się na samej wielkości aglomeracji, co skutecznie łączyć ofertę rynku pracy, edukacji, transportu i infrastruktury z realnymi potrzebami lokalnych społeczności oraz wymogami zrównoważonego rozwoju. 

- Wyzwaniem, przed którym stoimy, jest demografia. Nasza populacja zmniejszy się o około 30 proc. do 2060 roku, co będzie miało wpływ na wszystkie obszary życia – od rynku pracy, przez edukację, po dostęp do usług – mówił Kamil Sobolewski, Główny Ekonomista, Pracodawcy RP. – Górny Śląsk i Zagłębie mają tę przewagę, że oferują dobre relacje między kosztami życia a zarobkami, dostęp do usług publicznych, a także przemysł i potencjał innowacyjny. To może być baza do budowy megamiasta nowego typu – nie tylko licznego demograficznie, ale bogatego w ofertę i wysoką jakość życia – dodał.

Wyzwania demograficzne doskonale dostrzegają przedstawiciele Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, inicjatora debaty o przyszłości polskich miast: - W dużych miastach jest wystarczający kapitał ludzki, społeczny, finansowy do tego, żeby były ośrodkami rozwoju. Mówiąc wprost, one ciągną gospodarkę kraju. W nich dzieją się innowacje, są wdrażane nowe rozwiązania czy technologie – zauważył Kazimierz Karolczak, Przewodniczący Zarządu GZM. – Teraz jest moment, pewnie jeden z ważniejszych, by zawalczyć o mieszkańców, nie tylko pod kątem liczebności, ale przede wszystkim jakości życia – dodał.

W trakcie debaty bardzo ważnym wątkiem okazała się perspektywa… młodych. Pokolenie Z szturmem podbija rynek pracy, a w kolejce za nim jest Pokolenie Alpha – ekspertki przekonywały, że ich przedstawiciele mają inne spojrzenie na wiele kluczowych dla samorządów kwestii. – Zetki są bardzo pragmatyczne. Liczy się dla nich dobrze płatna praca, zielona przestrzeń, dobra komunikacja i realne wsparcie ze strony miasta. To wszystko są policzalne elementy, które mogą skusić Zetki na tyle, że nie tylko zdecydują się gdzieś przeprowadzić, ale także zostać na stałe – mówiła Maria Perschke, Market Insight Manager, Y&Lovers. Z kolei dla młodszych „Alf” ważna jest relacyjność i współtworzenie – To pokolenie szuka miasta, które będzie mogło współtworzyć, decydować o jego losie. Alfy potrzebują miejsc, które pozwolą im eksperymentować i budować relacje. Dla nich kolektywne spędzanie wolnego czasu, podążanie za własnymi wartościami i różnorodność, której będą mogli na co dzień doświadczać, są bardzo ważne – dodała Monika Zielenkiewicz, Ekspert ds. badań jakościowych, BrainLab.

Nie zabrakło też świeżego spojrzenia na rynek pracy. Zdaniem Anny Hołdyńskiej, Koordynatorki zespołu komunikacji i influencer marketingu w Grupie Pracuj, miasta przyszłości powinny tworzyć warunki do elastycznego łączenia życia zawodowego z prywatnym. – Z naszych badań wynika, że 62% młodych ludzi szacuje, że w ciągu najbliższych lat znajdą pracę, która będzie do nich świetnie dopasowana. Oni chcą znaleźć w mieście dokładnie to, czego oczekują i nie pójdą na kompromisy – mówiła ekspertka. – Młodzi jasno komunikują, że łączenie pracy z prywatnym życiem to nie fanaberia, tylko must-have. Oczekują więc elastycznych form pracy, dobrego transportu i miejsc przyjaznych do życia po pracy. Bo Zetki zostawiają pracę w pracy. Miasto, które to zrozumie, będzie miało realną szansę ich u siebie zatrzymać – dodała Anna Hołdyńska.

Eksperci kultury zwracali z kolei uwagę na rolę tożsamości i nowych symboli. - Trzeba szukać nowego symbolu, który wyróżni miasto i zbuduje jego pozytywny wizerunek – tak jak stało się to w Bilbao. Kultura może być siłą napędową rozwoju – ocenił Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. Adam Kowalski, Koordynator projektu Wielki Piec Huty Pokój w Rudzie Śląskiej, dodawał: - Dziedzictwo przemysłowe Górnego Śląska i Zagłębia to ogromna wartość. Wspólnotowość jest naturalnie wpisana w te przestrzenie i musimy to wzmacniać, by dalej budować siłę przyciągania tego regionu. Nowi mieszkańcy chcą się czuć zakorzenieni w danym miejscu i je współtworzyć, być częścią czegoś większego – dodał Adam Kowalski.

Przed samorządowcami stoi nie lada wyzwanie – demograficzne, ekonomiczne, lifestyle’owe. Eksperci byli zgodni, że idea megamiasta jest nie tylko potrzebna, ale i możliwa do realizacji. – Jestem przekonany, że GZM spełnia wszystkie warunki, żeby sprostać temu zadaniu. Już teraz obserwujemy, że połączenie sił i stworzenie metropolii miast było dobrym krokiem dla mieszkańców. Najwyższy czas, by skupić się na sile lokalnych tożsamości i wykorzystać je dla większego potencjału, by budować lepsze miasta dla naszych małych społeczeństw – podsumował Kazimierz Karolczak, Przewodniczący Zarządu GZM.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%