Do Sejmu wpłynęła interpelacja posłanki Anny Marii Żukowskiej w sprawie wynagrodzeń oraz warunków zatrudnienia intendentek, kucharek i pomocy kuchennych w szkołach publicznych. Jak poinformowała posłanka, osoby na ww. stanowiskach pełnią istotną rolę w systemie edukacji, jednak ich wynagrodzenie pozostaje na niskim poziomie.
„Z danych publikowanych przez związki zawodowe oraz samorządowe organizacje pracownicze wynika, że średnie wynagrodzenie intendentek i pracowników kuchni w szkołach publicznych oscyluje w granicach minimalnego wynagrodzenia krajowego, co nie odzwierciedla właściwie ciężkiej i odpowiedzialnej pracy, jaką wykonują” - przekazała posłanka.
Anna Żukowska w interpelacji napisała, że wysokość wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w szkołach publicznych jest ustalana przez gminy i powiaty. Ostateczna wysokość honorarium zależy jednak od możliwości finansowych, jakie posiada dany samorząd.
„Brak centralnych regulacji w tym zakresie sprawia, że sytuacja płacowa tych pracowników jest niestabilna i zależna od indywidualnych decyzji poszczególnych samorządów” – napisała posłanka pytając, czy rząd rozważa wprowadzenie działań mających na celu poprawę wynagrodzeń intendentek i pracowników kuchni w szkołach publicznych.
Odpowiedzi na interpelację udzieliła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz Bąk, która przypomniała, że postawą ustalania poziomu wynagrodzenia pracowników samorządowych, w tym pracowników szkół publicznych, jest ustawa o pracowników samorządowych oraz przepisy wydane na jej podstawie, tj. rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych i regulamin wynagradzania wydawany przez pracodawcę samorządowego.
Ministra zwróciła jednak uwagę, że powyższe przepisy nie regulują kwestii podwyżek wynagrodzeń ani ich wysokości czy częstotliwości.
„Ustalanie całkowitej wysokości wynagrodzenia pracowników (w tym jego ewentualne podwyższenie) pozostaje w gestii pracodawców samorządowych” - poinformowała ministra Dziemianowicz-Bąk dodając, że podstawą kształtowania wynagrodzeń pracowników samorządowych jest regulamin wynagradzania, wydawany na podstawie art. 39 ustawy o pracownikach samorządowych.
„Pracodawca samorządowy określa w nim szczegółowe warunki wynagradzania, w tym maksymalny poziom wynagrodzenia zasadniczego dla pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę” – napisała ministra.
W odpowiedzi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przyznała, że ostateczne wynagrodzenie pracowników samorządowych w szkołach zależy od możliwości finansowych, którymi dysponuje pracodawca i dana JST, która jest „suwerenna w podejmowaniu decyzji dotyczących przeznaczania i wykorzystania środków finansowych.
„Kwestia finansowania ewentualnych podwyżek wynagrodzeń dla pracowników samorządowych, w tym także intendentek, kucharek oraz pomocy kuchennych w szkołach publicznych, pozostaje we właściwości organów samorządu” – napisała ministra.
Jednocześnie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przypomniała, że rząd złożył projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych, który ustanawia m.in. nowe, wyższe kwoty minimalnego wynagrodzenia zasadniczego pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Projekt został przekazany do uzgodnień, opiniowana i konsultacji publicznych.
mc/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz