Zamknij

Sąd w Piotrkowie Trybunalskim utrzymał areszt dla Sebastiana M.

20:29, 27.05.2025 Aktualizacja: 20:29, 27.05.2025
Skomentuj PAP PAP

Piotrkowski sąd rejonowy przychylił się do wniosku prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Katowicach o utrzymanie tymczasowego aresztu wobec Sebastiana M. Jako szczególne przesłanki stosowania tego środka zapobiegawczego wskazano obawę ponownej ucieczki podejrzanego, bezprawne utrudnianie postępowania, jak również grożącą mu surową karę.

Sąd w Piotrkowie Trybunalskim utrzymał we wtorek areszt tymczasowy wobec Sebastiana M. podejrzanego o spowodowanie w 2023 r. wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.

O przychyleniu się sądu do wniosku po zakończeniu niejawnego posiedzenia poinformował media Aleksander Duda z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

"Sąd w pełni podzielił argumentację przedstawioną przez prokuraturę odnośnie zasadności utrzymania tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego Sebastiana M. Sąd wskazał na istnienie dużego prawdopodobieństwa popełnienia zarzuconego mu czynu. Wskazał także na przesłanki szczególne stosowania tymczasowego aresztowania, zarówno obawę ucieczki, matactwa, jak i grożącą podejrzanemu surową karę" - powiedział prokurator.

Sąd utrzymał stosowanie tymczasowego aresztu, który został orzeczony wraz z wydaniem za nim listu gończego i obowiązuje przez 30 dni od wydania stronie polskiej.

"Sąd w Piotrkowie Trybunalskim orzekał dziś o utrzymaniu tymczasowego aresztowania orzeczonego na 30 dni przez ten sam sąd we wrześniu 2023 roku. Jeśli będzie taka konieczność, następnym ewentualnym krokiem będzie złożenie przez prokuratora wniosku o dalsze stosowanie tego środka zapobiegawczego do trzech miesięcy i w tym zakresie właściwy do jego rozpatrzenia jest już sąd miejsca prowadzenia śledztwa, czyli sąd katowicki" - wyjaśnił prok. Duda.

Obrończyni podejrzanego adwokat Katarzyna Hebda poinformowała, że obrona ma 7 dni na zażalenie wtorkowego orzeczenia sądu i zostanie ono złożone.

Sebastian M. został sprowadzony w poniedziałek do Polski ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie uciekł po wypadku. Do tragedii doszło we wrześniu 2023 r. w Sierosławiu niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie). W samochodzie kia zginęli rodzice i ich pięcioletni syn. Podejrzany o spowodowanie wypadku Sebastian M. siedział za kierownicą bmw.

We wtorek przed południem został doprowadzony do prokuratury w Katowicach, gdzie został postawiony mu zarzut na podstawie art. 177 par. 2 kk, więc spowodowania śmiertelnego wypadku. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Mężczyzna nie przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia, które - jak podkreśliła prok. Izabela Knapik z Prokuratury Okręgowej w Katowicach - będą podlegały weryfikacji. Prokuratura nie zdradza treści wyjaśnień, tłumacząc to dobrem postępowania. Prok. Knapik zaznaczyła, że materiały zgromadzone w sprawie tragicznego w skutkach wypadku wskazują na wyłączną winę kierującego bmw Sebastiana M.

Nie został on zatrzymany bezpośrednio po wypadku, wkrótce uciekł z Europy. Na polecenie ówczesnego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wydano za nim list gończy. M. był też poszukiwany na podstawie czerwonej noty Interpolu. Policja w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wspierana przez polską Specjalną Grupę Poszukiwawczą zatrzymała go w Dubaju. Został wypuszczony z aresztu za kaucją i według doniesień mediów otrzymał tzw. złotą wizę, dającą mu status rezydenta.

Polska prokuratura, w ramach procedury ekstradycyjnej, wnioskowała o wydanie Sebastiana M. do Polski. W styczniu sąd w Dubaju, orzekając jako sąd pierwszej instancji, stwierdził "nieprawomocnie prawną dopuszczalność ekstradycji Sebastian M. do Polski". Orzeczenie to zostało w lutym zaskarżone przez mężczyznę, a na początku maja Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich ostatecznie uznał ekstradycję za dopuszczalną.

Początkowo sprawą zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim, ale we wrześniu 2024 r. do prowadzenia postępowań związanych z wypadkiem na A1 została wyznaczona Prokuratura Okręgowa w Katowicach. W kwietniu br. jej przedstawiciele poinformowali o umorzeniu dwóch postępowań związanych ze tą sprawą. Pierwsze dotyczyło zachowania policjantów i prokuratora rejonowego z Piotrkowa Trybunalskiego, którzy przybyli na miejsce wypadku i podejmowali czynności w bezpośrednich dniach. Śledztwo dotyczące działań policjantów zabezpieczających miejsce wypadku na A1 zostało wcześniej umorzone w sierpniu 2024 r. przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie.

W drugim postępowaniu badano działania prokuratora okręgowego, który sprawował nadzór nad śledztwem prowadzonym przez jednostkę rejonową. Oba postępowania prowadzone były niezależnie przez różnych prokuratorów i zostały umorzone z powodu braku znamion czynu zabronionego - informowała Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Mec. Kowalski złożył zażalenie w tej sprawie. Z jego inicjatywy prokuratura bada jeszcze wątek ewentualnego ułatwienia Sebastianowi M. ucieczki i pomagania mu po wyjeździe z kraju.(PAP)

bap/ kon/ jann/ jpn/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%