Zamknij

Łódź: prokuratura bada okoliczności katastrofy budowlanej, w której zginął 52-latek

07:06, 09.04.2024 PAP Aktualizacja: 07:08, 09.04.2024
Skomentuj PAP PAP

Prokurator Kopania poinformował, że w kamienicy trwał remont związany z wymianą okien. "W poniedziałek prace prowadziło trzech pracowników prywatnej firmy. Przed godziną 14 doszło do zawalenia się ścianki działowej, a następnie stropu" - podał rzecznik.

Prokuratura Rejonowa Łódź - Polesie wyjaśnia okoliczności katastrofy budowlanej, do której doszło w poniedziałek przy ulicy Łąkowej 12 w Łodzi - przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Zawaliła się ściana remontowanej kamienicy. Nie żyje 52-letni mężczyzna poszukiwany przez kilka godzin pod gruzowiskiem.

"Jeden z pracowników był w tym czasie na zewnątrz budynku - nie doznał żadnego uszczerbku. Kolejny doznał szoku, oddalił się na chwilę z miejsca zdarzenia, po czym wrócił. Doznał prawdopodobnie niegroźnych obrażeń. Mimo to został przewieziony do jednego z łódzkich szpitali" - relacjonował Kopania.

Zapewnił, że prokuratura stara się jak najszybciej ustalić okoliczności wypadku. "Czynności prowadzone są pod kątem przestępstwa polegającego na sprowadzeniu katastrofy budowlanej. Aktualnie jest zbyt wcześnie, aby przesądzać o odpowiedzialności karnej konkretnych osób" - podkreślił prokurator.

W poniedziałek ok. godz. 12, podczas wzmacniania fundamentów kamienicy przy ul. Łąkowej 14 w Łodzi runęła ściana wewnętrzna trzykondygnacyjnego budynku, zawaliły się też dwa drewniane stropy.

Po kilku godzinach poszukiwań na miejscu katastrofy znaleziono ciało 52-letniego pracownika firmy, który remontował kamienicę - przekazał rzecznik prasowy KW PSP mł. bryg. Jędrzej Pawlak.

W akcji uczestniczyło 26 zastępów strażaków, w tym specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza. (PAP)

Autor: Hubert Bekrycht

hub/ jann/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%