45 lat temu otwarto muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w leśniczówce Pranie

"Robimy wszystko, żeby to miejsce nie zmieniało się, żeby turyści, którzy tu przychodzą, poczuli ten klimat, który mógł czuć podczas swoich pobytów Konstanty Ildefons Gałczyński" - powiedział PAP Wojciech Kass, dyrektor muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w leśniczówce Pranie. "Każdego roku zwiedza muzeum lub uczestniczy w imprezach tu organizowanych ok. 18 tys. osób. Przez 45 lat funkcjonowania tej placówki daje to ogólną liczbę gości ponad 800 tys." - dodał Kass.

29 czerwca 1980 r. otwarto muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w leśniczówce Pranie na Mazurach. Oprócz ekspozycji co roku organizowanych jest tam szereg wydarzeń kulturalnych. Poeta po raz pierwszy pojawił się tam w 1950 r. i związał się z tym miejscem do końca życia.

Położona w puszczy Piskiej nad jeziorem Nidzkim leśniczówka Pranie powstała około 1880 r. i była leśnictwem wsi Krzyże. Gałczyński po raz pierwszy przybył do Prania w lipcu 1950 r. i przez kolejne lata odwiedzał to miejsce. W leśniczówce powstały ważne utwory: "Kronika Olsztyńska", "Niobe", "Wit Stwosz", "Chryzostoma Bulwiecia podróż do Ciemnogrodu", "Pieśni", "Ezop świeżo malowany", "Rozmowa liryczna", "Spotkanie z matką", "Księżyc", "W leśniczówce", "Chmiel na rogach jelenich", "Ojczyzna" i inne. W 1952 r. Gałczyński wraz z żoną Natalią snuł plany zamieszkania na stałe w okolicy jeziora Nidzkiego. Zniweczyła to jednak nagła śmierć poety, w grudniu 1953 r.

W czerwcu 1980 r. otwarto w Praniu Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, jako oddział Muzeum Okręgowego w Suwałkach. Od początku funkcjonowania muzeum w leśniczówce Pranie miało dwóch dyrektorów, pierwszym była córka poety Kira Gałczyńska, będąca gospodynią tego miejsca przez 17 lat. Po niej dyrektorem tej placówki został Wojciech Kass, pełniący tę funkcję do dziś.

"Gałczyński podpłynął tu latem 1950 r. i od tego momentu leśniczówka stała się czymś zupełnie innym. Sprawił, że tutaj na wzgórzu dokonała się rewolucja. Jakby wprowadził to miejsce na zupełnie inne tory. Od tego czasu leśniczówka Pranie stała się jego warsztatem pracy i była nim do końca jego życia" - tłumaczył Kass. "Staramy się nie ingerować za bardzo architektonicznie w to miejsce. W związku z tym raczej remontujemy to, co jest tkanką zabytkową tego miejsca, niż tworzymy nowe przestrzenie. Chcemy, żeby ludzie, którzy tu przyjeżdżają, mieli wrażenie, jak mogło to miejsce wyglądać wtedy, kiedy był tu Konstanty Ildefons Gałczyński" - dodał.

Muzeum ma szeroką ofertę kulturalną i edukacyjną. Każdego lata odbywa się tu ok. 25 wydarzeń, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. "Talent Gałczyńskiego przede wszystkim karmił się dwoma dopływami, z jednej strony była to wielka jego miłość do teatru, a z drugiej miłość do muzyki. Dlatego od lat organizujemy w Praniu szereg imprez teatralnych i muzycznych. Do tego celu mamy kameralną, drewnianą scenę. Przez ostatnie 30 lat wystąpiło u nas około 160 najlepszych polskich aktorów, twórców teatralnych, muzyków, piosenkarzy związanych z nurtem piosenką autorską oraz zespołów instrumentalnych" - tłumaczył dyrektor Kass. "Od dwóch lat mamy kompletnie nową ekspozycję, taką na miarę XXI wieku, wykorzystującą nowe technologie" - dodał.

W najbliższym czasie w leśniczówce Pranie odbędą się m.in. 12 lipca - koncert "Trzecia godzina gratis", który będzie spektaklem piosenki autorskiej Wojana Trockiego do kompozycji Hipolita Woźniaka. Wezmą w nim udział: Wojan Trocki (wokal), Hipolit Woźniak (gitara), Janek Woźniak (kontrabas), Robert Bielak (skrzypce elektryczne), Artur Zajączkowski (perkusja). 13 lipca - 42. edycja koncertów "Muzyka u Gałczyńskiego", poezję K. I. Gałczyńskiego w interpretacji Wojciecha Malajkata oprawi muzycznie Julia Kociuban (fortepian). 19 lipca w muzeum odbędzie się gala przyznania Nagrody im. K. I. Gałczyńskiego ORFEUSZ za najlepszy tom poetycki 2024 r. 26 lipca odbędzie się koncert Magdaleny Kumorek i Tubis Trio "Komeda: Perspektywa Nowa", podczas którego wykonane zostaną piosenki Krzysztofa Komedy do tekstów Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego w nowych aranżacjach. (PAP)

szt/ aszw/