Zamknij

Tysiące ludzi na Paradzie Parowozów w Wolsztynie

22:14, 03.05.2025 Aktualizacja: 22:23, 03.05.2025
Skomentuj PAP PAP

W tym roku parada organizowana jest po raz 29. Wydarzenia związane z wolsztyńskim świętem parowozów obejmują cały majowy weekend. Na terenie parowozowni oraz na przylegającym do niej placu - po drugiej stronie torów - stanęły stoiska przewoźników kolejowych, kramy z kolejowymi pamiątkami, punkty gastronomiczne. Kolejki przed wszelkimi atrakcjami sięgają kilkudziesięciu metrów. Uczestnicy imprezy - miłośnicy parowozów, kolejnictwa, rodziny z dziećmi - przyjechali do Wolsztyna z całej Polski, nie brakuje też gości z zagranicy. Podziwianie lokomotyw umila koncert orkiestry dętej.

Tysiące osób uczestniczą w sobotę w Wolsztynie (Wielkopolskie) w Paradzie Parowozów. To unikatowa taka impreza w skali Europy, pasażerów wozi sześć lokomotyw z kraju i zagranicy.

W tym roku podczas parady oglądać można belgijski parowóz Tubize 2069 z 1926 r., niemiecki parowóz 41 1144-9 wyprodukowany w 1939 roku w Elblągu, przywieziony z Luksemburga parowóz Energie 507 z 1947 r. oraz sprowadzony z Czech parowóz 555.0153 z 1943 roku. Barwy Parowozowni Wolsztyn reprezentują lokomotywa Pt47-65 oraz parowóz TKh 05353. Z Jaworzyny Śląskiej przyjechała drezyna kolejowa Warszawa M20.

Dyrektor Parowozowni Wolsztyn Waldemar Ligma powiedział w sobotę PAP, że chociaż na imprezę rzeczywiście przyjechało wyjątkowo dużo ludzi, frekwencja go nie zaskakuje. "Jesteśmy, jak by nie było, ewenementem: mamy jeżdżące parowozy, one kursują w ruchu planowym i turystycznym - nikt inny czegoś takiego nie ma. Trochę się obawiam, jak udźwigniemy zainteresowanie przyszłoroczną, jubileuszową paradą - nie ukrywam, że planujemy zaprosić dużo więcej lokomotyw" - powiedział.

Pytany o to, czy Parowozownia Wolsztyn nie myśli o organizowaniu większej liczby imprez, pikników z parowozami w ciągu roku, Ligma powiedział,że tak będzie, "gdy będziemy mieli więcej parowozów".

"Mamy takie możliwości, chcemy to robić, ale póki co jest tak, że gdy w sobotę jeden parowóz jedzie z pasażerami w ruchu planowym do Poznania, parowozownia u siebie nie za bardzo ma co pokazać. Wszystko się zmieni, gdy do Wolsztyna wrócą oba remontowane teraz parowozy Ol49. Wtedy jedna z nich przejmie ruch, na miejscu będziemy mieli drugą lokomotywę Ol49, będzie lokomotywa Pt47 i parowóz TKh. Wówczas można robić pikniki" - wyjaśnił.

Pierwsza z lokomotyw Ol49 powinna pojawić się w Wolsztynie w listopadzie, druga - na przełomie tego i następnego roku.

Waldemar Ligma zdradził też, że zaawansowane są rozmowy ze Stacją Muzeum w Warszawie na temat należącej do tej instytucji, a stojącej w Wolsztynie lokomotywy Pm36-2 zwanej "Piękną Heleną" z 1937 r. Jeśli uda się je pomyślnie zakończyć, niewykluczone, że słynna lokomotywa zostanie ożywiona.

"Piękna Helena" jest parowozem pośpiesznym o prędkości maksymalnej 130 km/h. W Wolsztynie jest od 1995 roku. Do 2012 roku była używana do prowadzenia pociągów planowych oraz okolicznościowych. Obecnie można ją podziwiać w hali postojowej wolsztyńskiej parowozowni. W sobotę była szczególnie często fotografowanym parowozem.

Zwieńczeniem imprezy rokrocznie był wieczorny pokaz lokomotyw "Światło-Para-Dźwięk". W tym roku organizatorzy zaproponowali dodatkową atrakcję pt. "Parowozownia nocą". Do północy będzie można podziwiać teren parowozowni i wszystkie zgromadzone na jej terenie lokomotywy w specjalnym oświetleniu.

Parowozownia w Wolsztynie jest ostatnią na świecie obsługującą planowe przewozy pasażerskie trakcją parową na normalnym torze. Jest instytucją kultury Województwa Wielkopolskiego. (PAP)

rpo/ wj/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%