Poszukiwania następcy Czesława Michniewicza trwały miesiąc. Wszystko stało się jasne w poniedziałkowy wieczór, gdy szef federacji zamieścił wspólne zdjęcie z Santosem i podpisem: "Do zobaczenia jutro na konferencji na PGE Narodowym".
Portugalczyk Fernando Santos został we wtorek oficjalnie przedstawiony jako trener piłkarskiej reprezentacji Polski. "Chcę wygrać wszystko" - powiedział o swoich celach w nowym miejscu pracy. "Wybraliśmy najlepszego możliwego selekcjonera" - podkreślił prezes PZPN Cezary Kulesza.
Wtorkowa prezentacja w Warszawie była imponująca, ale zaczęła się od wpadki Kuleszy. Prezes związku, przedstawiając Portugalczyka, nazwał go... Filipe Santosem.
Później na scenę wkroczył nowy selekcjoner, którego Kulesza serdecznie wyściskał i wręczył mu koszulkę reprezentacji Polski.
Santos podkreślił, że to zaszczyt, iż będzie mógł właśnie w tym kraju kontynuować karierę. "Od dziś jestem Polakiem, jestem jednym z was" - przyznał.
"To zaszczyt, bo mówimy o wielkim kraju. Polska jest państwem o niezwykle bogatej historii i kulturze. Również polski futbol ma piękną historię, która naznaczyła też moje pokolenie. Pamiętam wasze wspaniałe generacje piłkarskie, ale też mecze z reprezentacją Polski, które zawsze były trudne" - przyznał 68-letni Portugalczyk.
"Daję słowo, że będę pracował w sposób ambitny. Wierzę w sztab reprezentacji i piłkarzy. Bez nich nie ma selekcjonerów, ale też bez selekcjonerów nie ma piłkarzy. Szczęście nie spada z nieba, trzeba sobie na to zapracować. Ale jestem pewien, że osiągniemy bardzo wiele dla reprezentacji i wszystkich Polaków" - dodał.
Jak podkreślił, Polska "ma bardzo dobrych piłkarzy i należy do światowej czołówki". Jego ambicją będzie zwycięstwo w każdym spotkaniu.
"Chcę wygrać wszystko, nie przyjechałem tutaj, by przegrywać. Nie lubię słowa +porażka+, nie akceptuję go. Wiem, że nie zawsze jest to możliwe, bo mamy po drugiej stronie przeciwników. Dlatego bardzo ważne jest rozpracowanie tych rywali. Mam człowieka w sztabie do tego zadania" - dodał.
Jak przyznał, w czasie mundialu w Katarze oglądał wszystkie cztery mecze biało-czerwonych.
"Ponadto w przeszłości już mierzyłem się z reprezentacją Polski. Drużyna grała różnie, w różnych ustawieniach. Teraz chcę to dokładnie przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Nie chcę mówić o konkretnej taktyce. 4-4-2, 4-3-3 - to są tylko liczby. Ważna będzie współpraca na boisku, dynamika gry. Musimy umieć grać tak, żeby przeciwnik nie zbliżał się do naszej bramki" - podkreślił Portugalczyk.
Zapewnił, że nie zamierza robić rewolucji w kadrze i nie będzie zaglądać zawodnikom w metrykę.
"Dla mnie liczą się umiejętności, mentalność, jakość piłkarza, a nie jego wiek" - zaznaczył.
Podczas prezentacji prezes Kulesza przyznał, że to PZPN skontaktował się z Sousą, a nie na odwrót.
"Wybraliśmy najlepszego możliwego selekcjonera. Przede wszystkim zależało nam, żeby trener miał już doświadczenie w prowadzeniu reprezentacji. Braliśmy pod uwagę doświadczenie, sukcesy, charyzmę, pracę z grupą. Chcieliśmy też trenera, który odniósł sukcesy" - uzasadnił wybór szef PZPN.
Portugalczyk przyznał, że w jego sztabie będzie polski akcent. Już w poniedziałek były prowadzone rozmowy z Łukaszem Piszczkiem (byłym reprezentantem Polski) oraz byłym trenerem Lechii Gdańsk Tomaszem Kaczmarkiem.
"Teraz decyzja należy do selekcjonera. Musi się z tym przespać i to przemyśleć" - powiedział Kulesza.
Santos na razie wyjedzie do Portugalii, ale poinformował, że w Polsce pozostaną jego najbliżsi współpracownicy. Natomiast selekcjoner wróci w lutym i zamieszka tutaj z żoną.
"Mam jeszcze trochę spraw do załatwienia w Portugalii. Od lutego będę w Polsce. Zamieszkam w Warszawie, to dla mnie kluczowe. Chcę poznać mieszkańców Polski, kulturę" - podkreślił.
W trakcie wtorkowej prezentacji Santos odpowiadał na pytania w swoim ojczystym języku. Zapowiedział, że tak będą wyglądać również następne konferencje - z tłumaczeniem symultanicznym. Natomiast z piłkarzami, jak dodał, zamierza rozmawiać po angielsku. A co z językiem polskim?
"Udało mi się już nauczyć kilku polskich słów i mam nadzieję, że za jakiś czas nauczę się więcej" - dodał.
Kilka razy w trakcie konferencji zapytano go o Roberta Lewandowskiego. Portugalczyk, którego jednym z podopiecznych był słynny Cristiano Ronaldo, podkreślił, że miał szczęście w swojej karierze pracować z wybitnymi piłkarzami.
"Na moje szczęście zawsze prowadziłem wielkich zawodników. Najważniejsze, żebyśmy byli +my+, a słowo "ja" pozostało poza drużyną. Wszyscy są częścią zespołu, a selekcjoner musi połączyć to wszystko. Podczas treningów to ja rządzę, zawodnicy muszą to szanować. Oczywiście osobowość każdego z nas jest bardzo ważna, żeby to wszystko mogło zadziałać. Mam swoje pomysły, ale potrzeba czasu" - przyznał.
"Mam swoje ulubione sformułowanie. Na niebie jest wiele gwiazd, nie ma jednej, samotnej. Podobnie jest z drużyną" - dodał.
Santos zdradził już, co w pierwszej kolejności powie nowym podopiecznym.
"Zawsze mam dwa słowa i zawodnicy poznają je na pierwszym zgrupowaniu. To +my+ oraz +zwycięstwo+. To słowa, do których będziemy chcieli się przyzwyczaić. Ta reprezentacja ma wszelkie niezbędne warunki, żeby rywalizować z każdym na świecie. Oczywiście z szacunkiem do tych drużyn" - podkreślił.
Na stwierdzenie, że jest pragmatyczny i lubi grać defensywnie, uśmiechnął się i odparł:
"Jeżeli uważacie, że zwycięstwa są pragmatyczne, to tak możemy do tego podchodzić. Z Portugalią w czasie mojej kadencji zdobyliśmy ponad 230 bramek, straciliśmy około 80, czyli mniej niż jedna na mecz. To pokazuje, że byliśmy dobrze zbilansowani".
Jak poinformował sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski, kontrakt z Santosem został zawarty na dwa cykle eliminacji, do Euro 2024 i mistrzostw świata 2026.
"Myślę, że ten kontrakt jest dobry dla obu stron. Są w nim sformułowania, które zabezpieczają interes zarówno federacji, jak i selekcjonera. O konkretnych zapisach nie ma co mówić. Na pewno bardzo istotne w tym kontrakcie są wynegocjowane warunki w kwestii osiągania sukcesów" - powiedział Wachowski.
Prezes Kulesza w rozmowie z dziennikarzami po konferencji prasowej sprecyzował, o co chodzi.
"Awans na Euro 2024 oznacza automatycznie przedłużenie kontraktu z selekcjonerem" - przyznał szef federacji.
Kto będzie opłacać kontrakt Santosa?
"Nie ma indywidualnego sponsora, który realizuje opłacenie umowy selekcjonera. To kontrakt między PZPN a panem trenerem. Jesteśmy w tak dobrej sytuacji finansowej jako federacja, że będziemy w stanie poradzić sobie z tym kontraktem" - zapewnił Wachowski.
Urodzony 10 października 1954 roku Santos był szkoleniowcem reprezentacji Grecji (2010-2014), a następnie swojego kraju (2014-2022). W przeszłości pracował również w czołowych klubach właśnie z Grecji i Portugalii.
Ma imponujący życiorys trenerski - zwłaszcza złoto mistrzostwo Europy 2016 i triumf w pierwszej edycji Ligi Narodów (2018/19) ze swoimi rodakami.
W reprezentacji Polski zadebiutuje 24 marca. Biało-czerwoni rozpoczną wówczas eliminacje mistrzostw Europy - z Czechami na wyjeździe. Trzy dni później spotkają się u siebie z Albanią. W tej stawce są także niżej notowane Wyspy Owcze i Mołdawia. (PAP)
bia/ cegl/
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu jura365.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Warszawa: po raz trzeci rusza akcja "ZOOstaw, NIE
To jest super akcja!!!
Wink
07:29, 2025-04-09
Kępno: zderzenie samochodu z pociągiem na przejeździe;
Proszę rodziny zmarłych o kontakt, przekażę przydatne informacje, Dominik tel. 664 694 990
Dominik
14:22, 2024-09-06
Myślenie zwykle „boli”
Okazją do rozwijania swoich zdolności kognitywnych może być uczestnictwo w szkoleniach informatycznych. Szkolenia w itschool.pl mogą być okazją do tego aby przygotować swój mózg na trudniejsze wyzwania w przyszłości.
Dagonen
18:47, 2024-09-03
15 mln zł na programy edukacyjne w ramach wychowania pa
Watch movies from the guy's perspective to feel just like you're right in the middle of the action and get a good view! You will discover big booties in pretty much any other category it is possible to think of! Whether you're into curvy teens, sexy MILFs, or thick Asians, they all have a spot here. Check out the bouncing, backshots, and incredible action in group sex, gangbangs, anal, one-on-one, and much more. https://fans-hubfthu146925.blogdon.net/how-to-draw-nudes-are-you-ready-for-a-great-factor-44762493
aneta buena nude
00:23, 2024-08-21
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz