Zamknij

Około 200 tysięcy osób uczestniczyło w inauguracji pontyfikatu Leona XIV na placu Św. Piotra

13:29, 18.05.2025 Aktualizacja: 13:31, 18.05.2025
Skomentuj PAP PAP

Przed mszą papież Leon XIV wsiadł po raz pierwszy do papamobile i objechał plac Świętego Piotra oraz jego okolice pozdrawiając wiernych z całego świata, którzy entuzjastycznie go witali.

Około 200 tysięcy osób uczestniczyło w inauguracji pontyfikatu papieża Leona XIV na placu Św. Piotra w niedzielę. W homilii papież wyraził pragnienie, by Kościół stał się "zaczynem pojednanego świata", jedności, komunii i braterstwa. Mówił, że następca św. Piotra nie jest "samotnym wodzem lub przywódcą wynoszącym się ponad innych".

W Watykanie powiewały flagi wielu krajów, wśród nich polskie.

Inauguracja rozpoczęła się przy grobie Świętego Piotra w bazylice watykańskiej. Papież wraz z patriarchami Kościołów Wschodnich zatrzymał się tam na modlitwie.

Następnie diakoni przenieśli w procesji na plac księgę Ewangelii, a także paliusz i Pierścień Rybaka - insygnia symbolizujące związek z apostołem Piotrem i misją kierowania Kościołem.

Paliusz nałożył Leonowi XIV włoski kardynał Mario Zenari - nuncjusz apostolski w Syrii, co uznano za szczególny wyraz troski Kościoła o ten kraj.

Kardynał Luis Antonio Tagle z Filipin nałożył papieżowi Pierścień Rybaka, na którym widnieje postać apostoła Piotra trzymającego w jednej ręce klucze, a w drugiej sieć. Wygrawerowany jest też papieski herb i napis Leo XIV.

Pierścień jest pieczęcią, którym papież sygnuje oficjalne dokumenty, takie jak listy apostolskie i bulle.

W tym rytuale uczestniczył też kardynał Fridolin Ambongo z Demokratycznej Republiki Konga.

Widać było wyraźne wzruszenie papieża Prevosta.

Następnie odbył się rytuał posłuszeństwa wobec nowego zwierzchnika Kościoła. W symbolicznym akcie uczestniczyło 12 przedstawicieli wszystkich stanów ludu Bożego z różnych części świata: kardynałowie, biskup, kapłani, diakon, zakonnik i zakonnica, para małżonków i dwoje przedstawicieli młodzieży.

W homilii Leon XIV powiedział na początku: "Pozdrawiam was wszystkich - z sercem przepełnionym wdzięcznością - na początku posługi, która została mi powierzona".

"W ostatnich dniach - przypomniał - przeżywaliśmy szczególnie intensywny czas. Śmierć papieża Franciszka napełniła nasze serca smutkiem, a w tych trudnych godzinach czuliśmy się jak owe tłumy, o których Ewangelia mówi, że były +jak owce niemające pasterza+". Po słowach wspomnienia o Franciszku na placu rozległy się brawa.

Mówiąc o konklawe Leon XIV podkreślił: "Przybywając z różnym bagażem historii i różnymi drogami, złożyliśmy w ręce Boga pragnienie wyboru nowego następcy Piotra, Biskupa Rzymu - pasterza, który potrafiłby strzec bogatego dziedzictwa chrześcijańskiej wiary, a zarazem umiejącego patrzeć dalej, wychodząc naprzeciw pytaniom, niepokojom i wyzwaniom naszych czasów".

"Zostałem wybrany nie mając żadnych zasług. Z bojaźnią i drżeniem przychodzę do Was jako brat, który pragnie stać się sługą waszej wiary i waszej radości, podążając z wami drogą miłości Boga, który pragnie, abyśmy wszyscy byli zjednoczeni w jedną rodzinę. Miłość i jedność - oto są dwa wymiary misji, powierzonej Piotrowi przez Jezusa" - mówił Leon XIV.

Zaznaczył, że Piotr i inni uczniowie Jezusa otrzymali od niego zadanie, by "rzucić w wody świata nadzieję Ewangelii; żeglować po morzu życia, aby wszyscy mogli odnaleźć się w objęciach Boga".

Papież podkreślił, że "posługa Piotra jest naznaczona miłością ofiarną, ponieważ Kościół Rzymski przewodniczy w miłości, a jego prawdziwą władzę stanowi miłość Chrystusa".

Wyjaśnił, że "nigdy nie chodzi o zdobywanie innych poprzez dominację, religijną propagandę czy za pomocą narzędzi władzy, lecz chodzi zawsze i wyłącznie o to, by miłować tak, jak czynił to Jezus".

Papież mówił, że Piotr jako uczeń i następca Jezusa ma "paść owczarnię nie ulegając nigdy pokusie, by stać się samotnym wodzem lub przywódcą wynoszącym się ponad innych, który czyni się panem powierzonych sobie osób".

"Wręcz przeciwnie - od niego wymaga się, aby służył wierze braci, idąc razem z nimi" - stwierdził.

"Chciałbym, bracia i siostry, aby to było naszym pierwszym wielkim pragnieniem: Kościół zjednoczony, znak jedności i komunii, który staje się zaczynem pojednanego świata" - oświadczył Leon XIV w programowej homilii.

Zaznaczył następnie: "W naszych czasach wciąż widzimy zbyt wiele niezgody, zbyt wiele ran zadanych przez nienawiść, przemoc, uprzedzenia, lęk przed innym, przez paradygmat ekonomiczny, który wyzyskuje zasoby Ziemi i marginalizuje najuboższych".

"A my chcemy być - dodał - małym zaczynem jedności, komunii, braterstwa. Z pokorą i radością chcemy powiedzieć światu: spójrzcie na Chrystusa! Zbliżcie się do Niego!".

"W jedynym Chrystusie jesteśmy jedno. I to jest droga, którą mamy iść razem, w naszym gronie, ale także z siostrzanymi Kościołami chrześcijańskimi, z tymi, którzy podążają innymi drogami religijnymi, z tymi, którzy noszą w sobie niepokój poszukiwania Boga, ze wszystkimi kobietami i mężczyznami dobrej woli, aby budować nowy świat, w którym królować będzie pokój"- oświadczył papież wśród braw.

Zaznaczył: "Oto jest duch misyjny, który powinien nas ożywiać - bez zamykania się we własnym, wąskim kręgu i bez poczucia wyższości nad światem. Jesteśmy wezwani, aby nieść wszystkim miłość Boga, aby mogła się urzeczywistniać ta jedność, która nie zaciera różnic, lecz docenia wartość osobistej historii każdego człowieka oraz społecznej i religijnej kultury każdego narodu".

"Bracia i siostry, to jest godzina miłości"- powiedział.

Mówiąc o braterstwie i miłości zacytował papieża Leona XIII, który w encyklice "Rerum novarum" zapytał: "Czyżbyśmy w krótkim czasie nie ujrzeli końca walki i pokoju, gdyby te zasady zapanowały w życiu społecznym?",

Leon XIV wezwał: "Budujmy Kościół oparty na miłości Boga i będący znakiem jedności, Kościół misyjny, który otwiera ramiona na świat, głosi Słowo, pozwala, by go niepokoiła historia, i który staje się zaczynem zgody dla ludzkości. Razem, jako jeden lud, jako fratelli tutti, idźmy ku Bogu i miłujmy się wzajemnie". Przytoczył tytuł encykliki Franciszka - "Fratelli tutti" o braterstwie.

W koncelebrze uroczystej mszy było 200 kardynałów i około 4 tysięcy kapłanów.

Na inaugurację pontyfikatu Leona XIV przybyło 156 delegacji ze wszystkich kontynentów.

Pierwsze miejsca zajęli reprezentanci Włoch: prezydent Sergio Mattarella z córką Laurą i premier Giorgia Meloni. Następnie zasiadła delegacja z USA - ojczyzny nowego papieża. Byli w niej wiceprezydent J.D.Vance i sekretarz stanu Marco Rubio. Obok miejsce zajęła prezydent Peru Dina Boluarte. W kraju tym obecny papież pełnił przez wiele lat posługę jako misjonarz, a potem biskup. Rano przed mszą papież przyjął na audiencji peruwiańską prezydent.

Byli również król Hiszpani Filip VI i królowa Letycja, król Belgii Filip i królowa Matylda, pary książęce z Liechtensteinu, Luksemburga i Monako, reprezentanci monarchii Arabii Saudyjskiej, Jordanii i Wielkiej Brytanii.

Delegacje państw zasiadły w porządku alfabetycznym po francusku. Obecny prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Przybyli między innymi prezydenci: Ukrainy - Wołodymyr Zełenski, Izraela - Icchak Herzog, Litwy - Gitanas Nauseda, Portugalii - Marcelo Rebelo de Souza, Słowacji - Peter Pellegrini, Węgier - Tamas Sulyok, Libanu - Joseph Aoun.

Wśród około 25 szefów rządów był nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premierzy: Kanady Mark Carney i Australii Anthony Albanese.

UE reprezentowały szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola.

Na mszę przybyli przedstawiciele innych religii i wyznań, wśród nich delegacja Światowej Rady Kościołów.

Przed zakończeniem mszy Leon XIV podziękował wszystkim delegacjom za obecność.

Powiedział także: "Umęczona Ukraina oczekuje na negocjacje dla sprawiedliwego i trwałego pokoju". Użył słowa "umęczona" tak, jak wielokrotnie czynił to jego poprzednik Franciszek.

Mówił również, że w Strefie Gazy dzieci, starcy i rodziny cierpią z powodu głodu.

Po mszy Leon XIV pozdrowił w bazylice Świętego Piotra przedstawicieli zagranicznych delegacji. Byli wśród nich wiceprezydent USA J.D. Vance i amerykański sekretarz stanu Marco Rubbio, a także prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, którzy rozmawiali chwilę z papieżem. Dłoń papieżowi uścisnął też prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Inauguracja pontyfikatu Leona XIV odbyła się w 105. rocznicę urodzin Jana Pawła II.

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ zm/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%