Zamknij

W ostatnich tygodniach wzrosła liczba oszustw "na pracownika ZUS"; uwaga na fałszywe wiadomości i telefony

13:03, 16.05.2025 Aktualizacja: 13:07, 16.05.2025
Skomentuj PAP PAP

ZUS informuje, że w ostatnich tygodniach liczba oszustów, którzy podszywają się pod pracowników ZUS wyraźnie wzrosła. Przestępcy chcą wyłudzić dane osobowe, informacje o rachunkach bankowych bądź skłonić do otwarcia niebezpiecznych linków lub załączników.

W ostatnich tygodniach wzrosła liczba oszustów, którzy podszywają się pod pracowników ZUS, przesyłając fałszywe wiadomości lub podejmując kontakt telefoniczny. Zakład Ubezpieczeń Społecznych apeluje o ostrożność i ostrzega, że oszuści wymyślają coraz bardziej wyrafinowane metody działań.

"Apele o ostrożność to za mało. Oszuści stosują coraz bardziej wyrafinowane technicznie i psychologicznie metody perswazji, a ich katalog rośnie praktycznie każdego dnia. Dlatego ściśle współpracujemy z policją i wszelkimi innymi instytucjami zwalczającymi zwłaszcza cyberprzestępczość wymierzoną w osoby starsze" - podkreśla rzecznik ZUS Karol Poznański.

"ZUS cieszy się zaufaniem klientów. Wysyłane przez przestępców fałszywe wiadomości SMS lub e-mail, które dotyczą np. zwiększenia emerytury, zmiany numeru telefonu czy rzekomych zmian dokonanych na Platformie Usług Elektronicznych (PUE)/eZUS to nie tylko działanie na szkodę klientów, ale także Zakładu" - zaznacza rzecznik.

Trzeba pamiętać, że ZUS nigdy nie prosi o podanie danych osobowych drogą mailową, SMS-ową lub za pomocą wiadomości poprzez komunikatory internetowe, nie wysyła linków do logowania ani do weryfikacji danych przez wiadomości tekstowe, nie wysyła umów ani formularzy do wpłaty na rachunki inwestycyjne, nie nakłania do wykonywania przelewów na wskazane konto bankowe.

W razie jakichkolwiek wątpliwości można zadzwonić do Centrum Kontaktu Klientów ZUS pod numer 22 560 16 00. Infolinia jest czynna od poniedziałku do piątku od 7.00 do 18.00.

"Naszym klientom przypominamy: zanim zrobicie cokolwiek, najpierw skontaktujcie się z nami telefonicznie lub osobiście w placówce. Pośpiech jest w tym przypadku złym doradcą, a przestępcy umiejętnie wywierają presję, bo wiedzą, że jeśli klient najpierw zadzwoni do nas, to oszustwo się nie powiedzie" - wskazuje rzecznik ZUS.

Zwraca uwagę, że w ostatnim czasie oszuści podszywający się pod pracowników ZUS są bardzo aktywni. Najczęściej chodzi im o pozyskanie numeru PESEL, numeru konta bankowego oraz danych logowania (np. do poczty elektronicznej czy bankowości internetowej). Przestępcy mogą również próbować wyłudzić pieniądze.

Próby oszustów przybierają różne formy. Przykładowo - jak podaje ZUS - jedna kobieta przychodziła do domu klientów i proponowała pomoc w wypełnianiu wniosków dotyczących m.in. przejścia na emeryturę czy uzyskania bonu turystycznego.

ZUS podkreśla, że wizyty pracowników poza siedzibami jednostek ZUS odbywają się jedynie w ściśle określonych przypadkach. To kontrola prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich. Drugim przypadkiem wizyt jest kontrola przeprowadzana u osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą. Kontrolę taką prowadzą wyłącznie inspektorzy kontroli na podstawie upoważnienia. Kontrola jest zawsze zapowiadana wcześniej.

Zdarza się, że oszuści wysyłają fałszywe wiadomości za pomocą różnych kanałów w celu wyłudzenia danych. Chodzi np. o wiadomości o zmianie kanału odzyskiwania dostępu do profilu na PUE/eZUS. Fałszywe maile wyglądają wiarygodnie - mogą zawierać domenę "zus.pl" w adresie nadawcy oraz dane przypominające prawdziwy login PUE/eZUS.

Do klientów wysyłane są także wiadomości od osób podających się za "pracowników Działu Świadczeń czy Emerytur", w związku z "projektem" dotyczącym dodatkowego zarobku i zwiększenia otrzymanej emerytury. W kolejnym etapie klienci są proszeni o dokonanie przelewu na dane z fałszywej umowy, którą otrzymali.

Należy pamiętać, że ZUS nie wysyła do swoich klientów korespondencji e-mailowej. Kontakt elektroniczny ze strony Zakładu możliwy jest jedynie w sytuacji, gdy klient ma profil na PUE/eZUS i wyraził zgodę na taką formę kontaktu.

Osoby podszywające się pod pracowników Zakładu wykorzystują także kontakt telefoniczny i proszą o potwierdzenie zmiany numeru telefonu w ZUS lub na PUE/eZUS. Często rozmowy dotyczą instytucji finansowych, z których korzystają klienci. ZUS przypomina, że konsultanci infolinii Zakładu nie dzwonią do klientów w takich sprawach.

W mediach społecznościowych pojawiają się także spreparowane konta ZUS oraz fałszywe reklamy. Rozpowszechniają one nieprawdziwe informacje, np. o rzekomych inwestycjach, które zagwarantują emeryturę już w wieku 50 lat lub pozwolą zwiększyć kwotę już pobieranego świadczenia. Oszuści twierdzą, że wystarczy zainwestować już 500 zł, żeby uzyskać dodatkowe pieniądze.

ZUS przypomina, żeby nie podawać nikomu poufnych informacji, zwłaszcza po otrzymaniu podejrzanych wiadomości (komunikator, e-mail czy SMS) zawierających prośbę o udostępnienie danych.

Nie należy też klikać w podejrzane linki (e-mailowe, przesyłane w wiadomościach SMS lub komunikatorach), ani pobierać załączników z nieznanego źródła.(PAP)

kkr/ agz/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%