Jak nieoficjalnie podaje serwis money.pl rząd planuje wydłużyć ustawowe wakacje kredytowe co najmniej o rok, czyli do końca 2024 r. Ma to być jedna z obietnic przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.
- Według naszych źródeł pomysł dojrzewa w kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego. Sektor bankowy nie ma wątpliwości, że jego realizacja to kwestia czasu - wskazuje money.pl.
Pomysłem tym rząd ma zająć się za kilka miesięcy. Priorytetem, jak wskazuje informator serwisu, mają być podatek od hurtowego handlu mieszkaniami i program Pierwsze Mieszkanie.
Obecnie wakacje kredytowe obowiązują tylko do końca 2023 roku.
Rozwiązanie to, jak wynika z oficjalnych danych przedstawionych przez rząd, cieszy się popularnością.
- Według stanu na koniec grudnia Polacy "wysłali na wakacje" 1,05 mln kredytów o łącznej wartości 262,5 mld zł. To 54 proc. liczby wszystkich złotowych kredytów mieszkaniowych w Polsce i 68 proc. ich łącznej wartości - podaje money.pl.
Wakacje kredytowe to rozwiązanie dla osób, które przez wzrost stóp procentowych i wysoką inflację mają problemy ze spłatą rat. Ci, którzy radzą sobie ze spłatą, dzięki temu rozwiązaniu mogą nadpłacić kapitał i obniżyć raty.
Może z nich skorzystać każdy, kto zaciągnął kredyt hipoteczny w walucie polskiej, z wyłączeniem kredytów indeksowanych lub denominowanych do waluty innej niż polska, w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych.
Spłatę można zawiesić maksymalnie przez 8 miesięcy. Były to miesiące sierpień i wrzesień 2022 roku, a także dwa wybrane miesiące w IV kwartale 2022 r. W 2023 roku można zawiesić spłatę po jednym wybranym miesiącu w każdym kwartale 2023 r.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz